Cześć.
Eliza Madeja - dla niektórych z Was nazwisko dość znane. Zagorzała bloggerka, która nieraz wylewała krew, łzy i pot nad własnymi postami. Może przypomina Wam się FieryShyness, czyli mój drugi pseudonim. Mimo wszystko, mimo częstych zmian nazw, mimo wielu zaniedbań, mimo wielu obietnic bez pokrycia, nadal zostałam tą samą nastolatką z marzeniem bycia sławną pisarką. Nowy blog, czyli nowy rozdział w moim życiu, nowe przeżycia i doświadczenia. Szczerze? Nie mam jeszcze pomysłu co do fabuły, ale myślę, że dzisiaj w nocy coś wpadnie mi do głowy. :) Płaczę, ale tym razem to łzy szczęścia. Czuję, że zaczynam coś wspaniałego, nie zapominając o przeszłości, bo to dzięki niej stałam się silniejsza. Laików odsyłam do bloga od którego wszystko się zaczęło - www.samotnewieczory.blogspot.com , a tutaj macie stronę, którą będę prowadzić dalej w zaparte. Przywiązałam się do niej - www.otherwiselove.blogspot.com :):)
A więc pozdrawiam i dobranoc. ;*
Fiery ♥
OdpowiedzUsuńJak dobrze cię 'widzieć' :)
Wróciłam do opowiadań pełna nadziei, weny i siły. :*
UsuńPokazujesz siebie z różnych stron. Jako szczęśliwa i jako smutna. Twórz dalej, bo robisz to pięknie. Twoja fanka :)
OdpowiedzUsuń